Tak..., spotkanie z uczniami 4, 5 i 6 klasy ze Szkoły Podstawowej ze Ściegien oraz dwojgiem ich nauczycieli - Panem Dyrektorem uczącym fizyki i Panią polonistką było absolutnie fascynującą przygodą. Dlaczego? Bo dzieci "wiedzą lepiej", bo mają otwarte umysły, bo Domek Myśliwski to "miejsce mocy":), bo Karkonosze są tak piękne i cenne, że dzieci, które mają jeszcze świeżą na świat wrażliwość, łapią to w mig, bo..., powodów jest mnóstwo. Start dwudniowych warsztatów przy kościele Wang wymusił krótką opowieść o samej świątyni, jej architekturze i ludziach, którzy sprawili, że z dalekiej Norwegii trafiła do Karpacza, wreszcie o poezji i przyjaźni związanych z Karpaczem poety Tadeusza Różewicza i artysty Henryka Tomaszewskiego. Na trasie do Domku Myśliwskiego, w czasie licznych przystanków, dzieci nauczyły się rozumieć istnienie pięter roślinnych w Karkonoszach, dowiedziały się o przyczynach i skutkach klęski ekologicznej, poznały nieco geologii i geomorfologii Karkonoszy czy historii ich zagospodarowywania. Po dotarciu do Domku Myśliwskiego i chwili odpoczynku cała grupa ruszyła na obiad do schroniska Strzecha Akademicka. Ponieważ achom i ochom dzieci na widok ścian kotła polodowcowego Małego Stawu nie było końca, wędrówka ta stała się asupmtem do tego, by dzieci poznały polodowcowe dziedzictwo Karkonoszy czy dowiedziały się o cennych ziołoroślach porastających ściany kotłów, a już na Polanie Złotówka wysłuchały o tym, kiedy i dlaczego pojawiło się w górach stałe osadnictwo. Podczas obiadu czaił się za rogiem Duch Gór Rybecal, o którym opowieści wzbudziły w dzieciach ogromne zainteresowanie. Ich ciekawość znalazła swoje odzwierciedlenie w późniejszych zajęciach;) Ale zanim do tego doszło, dzieci odwiedziły jeszcze Mały Staw ze schroniskiem Samotnia, gdzie wiatr i zimno skutecznie zapędziły całą grupę do Domku Myśliwskiego. Tam dzieci obejrzały film edukacyjny o Karkonoszach, a następnie aktywnie pracowały, rozwiązując kolejne zadania związane z przyrodą i kulturą Karkonoszy. Podsumowaniem dnia, już po kolacji, było czytanie baśni przy kominku. Jedną baśń dzieci musiały dokończyć same, a swoje propozycje przedstawiły już następnego dnia. Przed wyjściem rozwiązały jeszcze kilka kart pracy i wysłuchały prelekcji o minerałach Karkonoszy i ich poszukiwaczach - Walończykach. Powrót doliną Pląsawy stał się okazją do rozprawiania nie tylko o Skalnej Bramie, ale i o Pańskim Domu, przede wszystkim jednak okazją do dzielenia się wrażeniami z całych warsztatów. Ta dwudniowa przygoda, która miała miejsce 6 i 7 maja zorganizowana została dzięki wsparciu Rotary Club Karpacz Karkonosze, któremu należą się wielkie od wszystkich podziękowania:)!
Návrh a realizace: Agencja Reklamowa Inter Promotion | © Copyright Karkonoski Park Narodowy 2012